Strzała Kusziela, Wybranka Kusziela i Wcielenie Kusziela - Trylogia Kusziel oraz Potomek Kusziela, pierwsza część kolejnej trylogii Imriela, będąca kontynuacją poprzednich części, choć z nowym głównym bohaterem.
Od mojej przygody z tą serią minęło parę ładnych latek, ale od samego początku wciągnęła mnie jej fabuła oraz świetnie skrojeni bohaterowie. Carey stworzyła nowy świat na ruinach starego, łącząc ze sobą ich elementy w całkiem nową koncepcję.
Terre de'Angre, miasto będące kwintesencją naszych dzisiejszych obaw i uprzedzeń, miasto, które pyszni się swoją odmiennością, a jednocześnie prostotą. Miasto będące pod pieczą Bogosławionego Elui, pałającego miłością do życia. Miasto, w którym żyją ludzie, których głównym przykazaniem jest "kochać jak wola twoja". To miejsce, gdzie miłość do osoby tej samej płci nie jest niczym dziwnym, ani niepożądanym, a pragnienia i żądze są piękne, święte i całkiem normalne nawet gdy ból łączy się z rozkoszą, a rozkosz z bólem.
Terre de'Angre, miasto będące kwintesencją naszych dzisiejszych obaw i uprzedzeń, miasto, które pyszni się swoją odmiennością, a jednocześnie prostotą. Miasto będące pod pieczą Bogosławionego Elui, pałającego miłością do życia. Miasto, w którym żyją ludzie, których głównym przykazaniem jest "kochać jak wola twoja". To miejsce, gdzie miłość do osoby tej samej płci nie jest niczym dziwnym, ani niepożądanym, a pragnienia i żądze są piękne, święte i całkiem normalne nawet gdy ból łączy się z rozkoszą, a rozkosz z bólem.
To tam zaczyna się przygoda młodej dziewczyny, Wybranki Boga Kusziela, który naznaczył ją szkarłatną plamką w oku, będącą zarówno przekleństwem jak i błogosławieństwem, bowiem Fedrze przeznaczono podążanie ścieżką bólu i rozkoszy. Dzięki temu stała się najsławniejszą kurtyzaną Terre de'Angre, a także pod opieką jej pana Dealunay'a utalentowanym szpiegiem. Spuścizna boga i jej własne umiejętności sprawiły, że Fedra wyrosła na piękną, odważną kobietę, zdolną do najwyższych poświęceń. Umiejętności te musi wykorzystać aby odkryć sieć spisków wysnutych cienkimi pajęczymi nićmi, witymi przez równie niebezpiecznych i żądnych władzy ludzi, zdolnych do największego okrucieństwa.
Świat Carey może budzić kontrowersje, a przez to nie każdemu przypaść do gustu. Poruszany tu temat homoseksualizmu, który jest akceptowany i nie budzi niesmaku dla jednych może być nie do przełknięcia, innych może utwierdzić w przekonaniu, że bycie odmiennym nie jest złe. Mnie osobiście choć z początku trudno było to zaakceptować przez wzgląd na "normę" panującą w społeczeństwie, w końcowym efekcie pokazało, że każdy powinien kochać w sposób otwarty, bez strachu, że jego inność przyniesie ból i odrzucenie. Co prawda nigdy nie żywiłam uprzedzeń do takich ludzi, nic z tych rzeczy, ale po przeczytaniu tej książki, ta akceptacja w znaczący sposób wzrosła.
Uważam, że gdyby wszyscy wyzbyli się uprzedzeń, świat byłby może nie tle piękniejszy, ale z pewnością spokojniejszy.
Natomiast Potomek Kusziela to opowieść o chłopcu, którego życie przykrył ponury cień zawierający ból, upokorzenie i nienawiść. To opowieść o chłopcu, który pragnie przegonić cień poprzez miłość i czynienie dobra, co nie zawsze jest łatwe. To opowieść o chłopcu, który stał się mężczyzną pragnącym by blizny jego przeszłości wreszcie się zagoiły aby mógł nosić je z dumą, bez poczucia winy i strachu. Praktycznie dorastamy z bohaterem, poznajemy jego rozterki, pragnienia, marzenia a także.... żądze. Nie ma tu miejsca ani na niewinność ani pruderię. Stajemy oko w oko z ludzką naturą, która na kartach książki stanowi nieodzowny element ludzkiej natury, a który dla nas wydaje się być czymś nienaturalnym, mimo iż w głębi każdego z nas kryją się niezaspokojone żądze.
Mamy też inne miasto. Tyberium centrum nauki i oświaty. Centrum kolejnej przygody, miejsce, gdzie tak jak w naszym świecie odmienność budzi nieufność i uważana jest za dewiację. Jednocześnie jednak widać pierwsze próby zwalczenia tych uprzedzeń przez ludzi, którzy nie boją się swoich pragnień, lub przez tych, którzy mają nadzieję, że ich odmienność zostanie zaakceptowana. Oczywiście fabuła powieści nie opiera się na tym "problemie", jedynie o nim wspomina, nie dając zapomnieć o naturze ludzi mieszkających w Terre De'Angle.
Podsumowując... cóż, jeśli sądzicie że jest to historia, która ma na celu przekonanie nas, że homoseksualizm jest czymś normalnym, to jesteście w błędzie. To pełna przygód opowieść, zmyślnie kierująca bohaterów po mapie nowego świata. Są spiski, są bitwy i wojny. Mamy ludzi zdolnych do poświęceń, miłości i okrucieństwa. Jest też seks wykorzystany zarówno jako przyjemność oraz narzędzie.
Jak dla mnie jest to jedna z niewielu inteligentnych powieści, jakie dotąd przeczytałam, dlatego daję jej 9/10.
Mnie akurat trudno było przebrnąć momentami przez opisywanie tego samego po raz dziesiąty. Akurat homoseksualizm nie był tu problemem ;)
OdpowiedzUsuńWiesz, zależy dla kogo. Dla niektórych to duży problem, a jeśli chodzi o opisy, fakt trochę zbyt często pisała o tym samym, ale ogólnie do zniesienia. :D
OdpowiedzUsuń